W pudełku jest 16 kulek, ka żda w kolorze zielonym, czerwonym lub niebieskim. Kulek zielonych jest o dwie wi ęcej ni ż czerwonych, a czerwonych o jedną wi ęcej ni ż niebieskich. Do sklepiku szkolnego zakupiono 3 opakowania wafelków: 2 duże i 1male. Ile razem wafelków jest w tych opakowaniach? Z malego opakowania sprzedano 15 sztuk, a z dużego o 12 więcej. Zapisz w jak najprostrzej postaci,ile pinezek jest razem w 10 opakowaniach kartonowych i 20 plastikowych. 2.Kasia ma w skarbonce monety o nominałach 1zł,2zł i 50gr.Dwuzłotówek,a pięćdziesięciogroszówek 2 razy więcej niż dwuzłotówek.Uzupełnij poniższe zapisy. Kołki sprzedawane są w opakowaniach po 20 sztuk 50 sztuk i 100 sztuk w cenach odpowiednio 15 zł 20 zł i 35 zł za jedno opakowanie do wykonania półek potrzeba 140 kołków Jaka jest najmniejsza kwota wystarczająca na zakup tylu kołków a) 35 zł b) 55 zł c) 65zł d) 105zł e)70zł Dołącz do nas i ucz się w grupie. seba16102 seba16102 Kulę o promieniu 2m przetopiono na kulki o promieniu 2,5cm Ile jest kulek o promieniu 2,5cm? PROSZĘ O Vay Tiền Trả Góp 24 Tháng. AdobeStock Wojciech Górecki, kierownik chirurgii dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie ostrzega, że zabawki z magnetycznymi elementami mogą stanowić ogromne zagrożenie dla dziecka i powinny być kupowane z rozwagą. Krakowscy lekarze musieli dokonać operacji wyjęcia aż 50 magnetycznych kulek z brzucha dziecka. Jak sami przyznają, to już trzeci tego typu przypadek w ostatnim czasie, że potrzebna była interwencja chirurgiczna, ponieważ dziecko połknęło kulki z magnesem. Specjaliści przekonują, że tego typu elementy posiada teraz wiele zabawek, np. klocków, ale można je kupić również osobno, jako zestawy kolorowych kulek. Kupując je swojemu dziecku, zawsze powinniśmy patrzeć, od jakiego wieku są dozwolone. Kulki magnetyczne są niebezpieczne dla małych dzieci Jak podkreśla w rozmowie z RMF FM dr hab. n. med. Wojciech Górecki, kierownik chirurgii dziecięcej Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie, takie kulki wytwarzają silne pole magnetyczne i „stanowią poważne zagrożenie w organizmie dziecka. Mogą zwierać się wzajemnie przez ściany przewodu pokarmowego, powodować odleżyny, niedrożność, przetoki wewnątrzjelitowe. A to wymaga najczęściej operacji”. Niestety do sytuacji, w której dziecko połyka kulki magnetyczne, nie dochodzi wcale tak rzadko. W ostatnim czasie tylko w krakowskim szpitalu odbyły się trzy interwencje chirurgiczne, podczas których lekarze musieli wyciągnąć z organizmów dzieci wspomniane kulki. Ostatni przypadek był szczególnie niebezpieczny, ponieważ chirurdzy znaleźli w brzuchu dziecka aż 50 kulek magnetycznych. Zdaniem dra Wojciecha Góreckiego do połknięcia wszystkich kulek nie doszło za jednym razem, musiały być zjadane przez jakiś czas i gromadzone w organizmie. Ekspert podkreśla też, że „magnesy neodymowe są wielkości pestki czereśni”, więc naprawdę nie trudno je połknąć. Małe dzieci dość często trafiają do szpitala z powodu połknięcia niebezpiecznego przedmiotu. Na szczęście jednak tylko 1 proc. przypadków wymaga interwencji chirurgicznej, a 20 proc. zabiegów endoskopowych. „Najczęściej jednak dzieci nie wykazują żadnych objawów, nie skarżą się na bóle i większość przedmiotów jest wydalana z organizmu naturalnie” – informuje kierownik krakowskiej chirurgii dziecięcej. Mimo to bardzo ważne jest, by starać się nie zostawiać w zasięgu małych dzieci żadnych niepożądanych przedmiotów. Wszelkie zabawki powinny być dobierane zgodnie z wiekiem, jaki jest podany na opakowaniach oraz najlepiej dostępne dla dzieci tylko pod okiem dorosłych opiekunów. O wypadek naprawdę nietrudno. Źródło: Zobacz także: Uwaga, to bardzo toksyczna zabawka, najlepiej wyrzuć ją do śmieci Dziecko połknęło baterię? Zanim dotrzecie do szpitala, szybko podaj mu miód Tragiczny upadek podczas zabawy. 2-latka już nigdy nie będzie chodzić Adobe Stock CIĘŻARNA prawie zemdlała! Ekspedientka nie chciała jej obsłużyć przez „godziny dla seniorów” W sklepach w godzinach 10-12 obowiązują „godziny dla seniorów”. Jest to przepis, który wprowadził rząd, jednak w niektórych sytuacjach empatia i zdrowy rozsądek nakazują odstąpić od niego. Ostatnio miała miejsce przykra sytuacja – ekspedientka nie chciała obsłużyć kobiety w ciąży właśnie ze względu na godziny dla seniorów. Ciężarna prawie zemdlała. Od połowy października w sklepach obowiązują „godziny dla seniorów”. W godzinach 10-12 zakupy spożywcze mogą zrobić jedynie osoby powyżej 60. roku życia. Dzięki temu seniorzy mogą mają kontakt z mniejszą ilością ludzi. Teoria teorią, a rzeczywistość pokazuje, że czasami w tych godzinach jest pusto w sklepach . Starsze osoby robią zakupy o innej porze dnia. Młodsza osoba jednak nie jest obsługiwana, nawet w wyjątkowej sytuacji. Ciężarna nie została obsłużona w sklepie Pani Natalia, która jest w drugim trymestrze ciąży , boryka się z nagłymi spadkami cukru, w konsekwencji czego może nawet zemdleć. W takiej sytuacji pomaga jej, gdy zje coś słodkiego. „Myślałam, że zemdleję. Kręciło mi się w głowie, oblał mnie zimny pot. Weszłam do sklepu, żeby kupić batona i... zostałam z niego wyproszona. Pusty sklep, chwilę przed 12. Nie było kogo chronić, poza mną. To ja wtedy potrzebowałam pomocy. Ale ze sprzedawczynią nie było dyskusji” - opowiada pani Natalia. Historia miała jednak szczęśliwy finał, ponieważ pomocy kobiecie udzieliła pracownica innego lokalu w pobliżu. Absurdów ciąg dalszy Z absurdalnym zachowaniem spotkała się także mama dziewczynki chorej na cukrzycę. Gdy dziecku spadł cukier – jej mama weszła do piekarni kupić jej bułkę. Niestety, nie została obsłużona, ponieważ było już po godzinie 10. Inną historią podzielił się pan Michał z Warszawy. Jego syn był po zabiegu chirurgicznym i kiedy przestało działać znieczulenie, odczuwał niewyobrażalny ból. Poszedł do sklepu po leki przeciwbólowe. Niestety trafił na godziny dla seniorów i mimo wyjaśnienia sytuacji, w jakiej się znajdował - nie mógł kupić leków. Przy okazji nasłuchał się nieprzyjemnych komentarzy. Czasem warto po prostu mieć dobre serce ❤️Może My jesteśmy inni i nie z tych czasów ale ponad wszystko lubimy ludzi i... Opublikowany przez... Instagram Dwójka dzieci i praca? Lewandowska potrzebuje niani! „Jest sama bez babć” Ania Lewandowska potrzebuje pomocy przy dzieciach. Trenerka dużo pracuje, a podczas częstych nieobecności Roberta zostaje sama z dwójką dzieci. Lewandowska chce, by niania zamieszkała w jej domu. Ania Lewandowska zdecydowała się na zatrudnienie niani. Profesjonalna opiekunka zajmie się dwoma córkami Ani i Roberta Lewandowskich, podczas gdy trenerka będzie mogła skupić się na pracy. Ania Lewandowska zatrudni nianię Anna Lewandowska postanowiła zatrudnić nianię , bo natłok obowiązków zawodowych nie pozwala jej w pełni poświęcić się dzieciom. Sytuacja stała się szczególnie trudna, gdy na świat przyszła druga córka Ani . Półroczna Laura wymaga stałej opieki, a starszą Klarę trzeba zawozić do przedszkola i pomagać w nauce. Ania i Robert Lewandowscy mieszkają w Monachium, gdzie nie mogą liczyć na pomoc żadnej z babć. „Kiedy Robert tak często wylatuje na mecze, a Ania jest sama w Monachium bez babć, to przy dwójce dzieci i Ani aktywności zawodowej pomoc jest potrzebna” − portal Pudelek zacytował osobę z otoczenia Lewandowskich. Ani jest niezwykle trudno pogodzić obowiązki mamy z pracą zawodową, zwłaszcza że trenerka cały czas intensywnie rozwija własne firmy. Nowa niania ma zatem zamieszkać w domu Lewandowskich, by być stale dostępna. Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez 𝗔𝗻𝗻𝗮 𝗟𝗲𝘄𝗮𝗻𝗱𝗼𝘄𝘀𝗸𝗮 (@annalewandowskahpba) Zobacz też: Ile zarabiają nianie? Płacimy im więcej, niż same oczekują Zainspiruj się wyprawką Laury Lewandowskiej! Ania Lewandowska NIE MA rozstępów po ciąży! „Ten sposób działa po 28 dniach, PRZETESTOWANE!” Instagram/olazebrowska Ola Żebrowska o jedzeniu „nad dzieckiem”. Fanki wtórują! Znana z niewymuszonego i naturalnego podejścia do macierzyństwa Żebrowska podzieliła się z fankami zdjęciem, w którym trzyma maluszka w chuście na brzuchu jednocześnie jedząc. Jej fanki dokładnie wiedziały, o czym mówi! Ola Żebrowska to przykład znanej mamy, która nie stara się budować idealnego wizerunku – nie boi się pokazać w poplamionej koszulce i albo opowiedzieć o tym, jak dojada po dzieciach , bo nie ma czasu przygotować porcji dla siebie. Żebrowska „poplamiła” dziecko jedzeniem Tym razem młoda mama skupiła się na zaletach i wadach nosidełek w formie chusty. „Niby dwie ręce wolne, ale wszystkie okruchy lecą dziecku na głowę” – napisała. Jej fanki natychmiast podzieliły się podobnymi historiami ze swojego życia. „Mój ulubiony zestaw to „kapuczyno”- dziecko standardowo pachnące mlecznym cycem+ przypadkowe krople czarnej kawy” – napisała jedna z internautek. „Mój ostatnio miał czekoladę na głowie, którą wlewałam do ciasta", „Właśnie kilka dni temu też się na tym złapałam, że kruszę mojemu Staśkowi na czuprynkę" Czy wam też zdarzyło się przypadkowo ubrudzić dziecko swoim jedzeniem? Wyświetl ten post na Instagramie. Post udostępniony przez Aleksandra Żebrowska (@olazebrowska) Źródło: Instagram Zobacz też: Ola Żebrowska pokazała nagie zdjęcie z wanny! Też kąpiecie się z dziećmi? Ola Żebrowska publicznie karmi piersią: „Może się pani zasłonić?”. Świetna riposta młodej mamy! „Nie śmiałabym dyktować drugiej kobiecie, co ma zrobić” – Ola Żebrowska wyznała, czego nauczyło ją katolickie wychowanie Jak pobrać i aktywować bon turystyczny: instrukcja rejestracji na PUE ZUS (krok po kroku) Ukraińskie imiona: męskie i żeńskie + tłumaczenie imion ukraińskich Mądre i piękne cytaty na urodziny –​ 22 sentencje urodzinowe Ile wypada dać na chrzciny w 2022 roku? – kwoty dla rodziny, chrzestnych i gości Gdzie nad morze z dzieckiem? TOP 10 sprawdzonych miejsc dla rodzin z maluchami Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić? 5 dni opieki na dziecko – wszystko, co trzeba wiedzieć o nowym urlopie PESEL po 2000 - zasady jego ustalania Najczęściej nadawane hiszpańskie imiona - ich znaczenie oraz polskie odpowiedniki Gdzie można wykorzystać bon turystyczny – lista podmiotów + zmiany przepisów Urlop ojcowski 2022: ile dni, ile płatny, wniosek, dokumenty Przedmioty w 4 klasie – czego będzie uczyć się dziecko? 300 plus 2022 – dla kogo, kiedy składać wniosek? Co na komary dla niemowląt: co wolno stosować, czego unikać? Urwany kleszcz: czy usuwać główkę kleszcza, gdy dojdzie do jej oderwania? Bon turystyczny – atrakcje dla dzieci, za które można płacić bonem 300 plus dla zerówki w 2022 roku – czy Dobry Start obejmuje sześciolatki? Jak wygląda rekrutacja do liceum 2022/2023? Jak dostać się do dobrego liceum? Statusy Weryfikowany Allegro sprawdza, czy pomysł jest możliwy do wykonania 160 Zaakceptowany Pomysł został zaakceptowany i przekazany do realizacji 71 Odrzucony Pomysł nie będzie mógł zostać zrealizowany... 508 Zrealizowany Pomysł został wdrożony i jest już widoczny w Allegro! 291 Proszę pomyśleć o wprowadzeniu jakiś polityki dotyczącej nie wypychania kartonów sprzedawców to jak walka z wiatrakami. Często zdarza się, że otrzymuję przesyłki wypełnione śmieciami (resztki folii, kartonów, papieru) od różnych wypełnienie kartonu nie jest to jakby firmy pozbywały się w ten sposób makulatury i resztek karton można w różny sposób, przeznaczonymi do tego materiałami. 6 Komentarze 1. Czy konserwant w kulkach wpływa na ilość brań? Bardzo dobre pytanie, na które nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Są głosy zarówno na tak i na nie. Osobiście uważam, że kulki powinny być jak najbardziej naturalne, więc unikam stosowania konserwantu i robię kulki samodzielnie. Zdarzyły się jednak sytuację nad wodą, kiedy karpie preferowały tylko i wyłącznie kulki, które nie zawierały w sobie konserwantu, dlatego w przypadku, gdy ryby żerują bardzo himerycznie polecam stosowanie kulek bez dodatku konserwantu. 2. Jak sprawić by kulki się nie psuły. Odwiecznym problemem w ciepłe letnie dni, gdy słońce czasem naprawdę mocno operuje jest problem przechowywania przynęt na karpia. Z kulkami przynętowymi przechowywanymi w pudełkach i torbach termoizolacyjnych wraz z dipami jest mniejszy problem z racji tego, iż jest ich nie wiele i można je łatwo chronić przed ciepłem mogącym zainicjować proces psucia się. Ale jak sobie poradzić z kilkoma, jeśli nie kilkunastoma kilogramami kulek zanętowych ( nie lubię podziału na kulki zanętowe/przynętowe bo uważam iż jedne i drugie powinny być wysokiej jakości i wykonane z doskonałych składników jeśli robimy je sami, a nie z „odpadków i resztek” jakie uda nam się zdobyć i zrolować o zgrozo ). Jest kilka sposobów na przechowywanie większej ilości przynęt. Podstawowymi i najpopularniejszymi metodami jest użycie konserwantu przy wykonywaniu kulek, zasuszenie gotowych kulek na ”kamień”, lub przechowywanie kulek wymieszanych wraz z produktami chłonącymi wilgoć takimi jak np. pellet. Z konserwantem sprawa jest jasna dodajemy go do ciasta, podsuszamy kulki po gotowaniu parę godzin i gotowe. Z suszeniem jest więcej problemów związanych głównie ze sposobem suszenia, a raczej miejscem. Osobiście susze kulki w piwnicy gdzie są rury ciepłownicze, wilgotność powietrza jest tam w granicach 30% max. i wierzcie mi powietrze jest suche jak na pustyni, co rewelacyjnie wpływa na proces suszenia kulek i sprawia, iż po 4 dobach kuleczki są wysuszone i zakonserwowane na długi czas, o ile nie pozwolimy kulkom np. nad wodą naciągnąć zbyt wiele wilgoci, która mogłaby spowodować pleśnienie kulek. Wysuszone kulki to moim zdaniem najwygodniejszy sposób na przechowywanie kulek. Nad wodą, przed łowieniem dodajemy booster i mamy gotowe super aromatyczne kulki. Innym sposobem jest przechowywanie kulek nad wodą w wiadrze z pelletem który pochłania wilgoć i sprawia, że kulki wytrzymują i zachowują świeżość przez długi okres czasu. Kulki świeże bez konserwantu, lub nie wysuszone na kamień można także polać dipem, boosterem, co spowoduje, iż tak szybko się nie zepsują. 3. Latem na słodko, wiosną i jesienią na śmierdząco? Jedna z moich ulubionych teorii. Latem łowimy na słodko i owocowo, a z wiosny i jesienią stosujemy aromaty typu „śmierdziuch” i dodatki rybne jak głoszą niektóre mądre pisma, czy książki. Czy aby na pewno… Osobiście spotkałem się z odmienną teorią. W ciepłej wodzie (karp jest stworzeniem ciepłolubnym i zmienno cieplnym pamiętajmy) karp jest w stanie przyswajać białka zawarte w mączkach zwierzęcych, czerpać energię z tłuszczów i trawić je o wiele szybciej i łatwiej w cieplejszych porach roku. Jest to prawda. Dodatkowo powiem, iż oleje które stosujemy jako dodatek do kulek w zimnej wodzie tężeją. Proszę wsadzić butelkę z olejem do lodówki i poobserwować, co się stanie. Więc kulki z dodatkiem oleju w zimnej wodzie o wiele wolniej pracują i zupełnie nie tak jak byśmy chcieli… Więc, w zimnej wodzie chyba warto zainteresować się zastosowaniem komponętów do wyrobu kulek, które po prostu rozpuszczają się i które będą mogły „rozejść się ” w toni dając sygnał pokarmowy karpiom. Takimi dodatkami są np. niektóre proteiny mleczne, które świetnie komponują się z aromatami owocowymi i słodkimi… Więc dochodzimy jednak do odmiennej teorii, że jednak latem na śmierdziuchy, a wiosną na słodko i owocowo… Ale też jesienią karpie zaczynają poszukiwać pokarmu i intensywnie żerować by zgromadzić zapasy tłuszczu potrzebne do przetrwania zimy. W tym okresie nie przepuszczą nawet małej rybce, która jest świetnym źródłem białka, więc kulki z dodatkiem mączek rybnych, bogatych w tłuszcze i białko będą cennym źródłem pokarmu i substancji odżywczych dla naszych wąsatych kolegów… Osobiście łowię niemal przez cały rok na kulki wykonane przy użyciu dodatków mączek zwierzęcych i różnego rodzaju extraktów. Stosuję też kulki z dodatkiem orzechów tygrysich. Orzechy tygrysie 4. Zawartość białka. Poziomem białka należy się przejmować, gdy nęcimy wstępnie dłuższy okres czasu, bo tak naprawdę karpie odczuwają wartość odżywczą po jakimś czasie (jakim nie wie chyba dokładnie tego nikt). Chodzi mi o to, że gdy karp pobiera kulki z dna wyczuwa dzięki swoim receptorom na ciele substancje odżywcze, aminokwasy (magia płynnych pokarmów), ale tak naprawdę chyba musi minąć troszkę zanim pan karp strawi (kulki przejdą przez układ pokarmowy karpia, nie ma żołądka pan karp) i dopiero po jakimś czasie ryby mogą stwierdzić, czy pachnący okrągły pokarm spełnia ich potrzeby pokarmowe, czy dostarcza im witamin, i dopiero wtedy karpie mogą chętnie zbierać nasze kulaski za każdym razem, gdy tylko na nie natrafią… Teraz druga kwestia -zasiadki kilku dniowe, dobowe… Karpie muszą najpierw trafić na nasze kulaski to po pierwsze, na pewno zwabi je zapach rozchodzący się przy dnie i wydobywający się z naszej zanęty (zanęty, bo same kulki nie każdy wrzuca na dobowej zasiadce by zwabić szybciej ryby). W takim przypadku karpie będą pobierać nasze kulki z ciekawości, będą próbować…(nie wgłębiajmy się za bardzo dlaczego) I tu kulki mogą mieć mniejszą wartość odżywczą, bo przez ten krótki okres karpie nie będą zwracać uwagi na wartość kulek to raz, a dwa będą różne stada przepływać przez nasze łowisko i brania mogą być cały czas i wtedy wyciągamy wnioski, że kulki są dobre, bo mieliśmy dużo brań… Ale jesteśmy w tym samym miejscu za kilka dni, kulki jednak karpiom po strawieniu nie podeszły i już nie będą ich tak chętnie pobierać, a przynajmniej te, co je jadły wcześniej….. To czysta teoria ale coś w tym może być.. 5. Jak kolor wpływa na brania. Też zawsze chciałem się dowiedzieć, czy kolor ma znaczenie i się chyba dowiedziałem.. A więc odpowiedź brzmi- nie ma znaczenia, choć czasem… Karpie podobno potrafią odróżnić niektóre kolory, choć nie wiem ile w tym jest prawdy. Tak naprawdę kolor kulek jest świetnym wabikiem, ale na karpiarza! To ładne i kolorowe kulki sprawią, że je kupimy i założymy na włos, bo to w pierwszej kolejności zwraca naszą uwagę w sklepie, wygląd produktu ewentualnie ciekawe opakowanie. Ale wracając do tematu, jak kolor kulek ma się do ryb. Czasem pływająca jaskrawa kulka jest w stanie zainteresować karpia i wykorzystuje się tu ciekawską naturę niektórych osobników (każda ryba ma inna „osobowość” ;-)) i dzięki temu możemy mieć brania. Ale w niektórych sytuacjach jaskrawa kulka, jeszcze na dodatek pływającą postawiona ponad czystym, twardym dnem będzie jak znak ostrzegający karpia –”uciekaj, bo polują na Ciebie ;)”. Więc kolor kulek może zarówno oczarować karpia i wzbudzić jego ciekawość, jak i go odstraszyć w zależności od sytuacji. Wykorzystajmy tą cechę kulek w odpowiednim momencie i mądrze, a zapewne pomoże nam to złowić rybę w czasie słabego żerowania. Słyszałem też o wykorzystywaniu koloru kulek do ich maskowania przed ptactwem wodnym. Kulki o kolorze zbliżonym do barwy dna i zielone nie są wyjadane przez ptactwo wodne- totalna bujda!! Sprawdziłem ten sposób, jeśli już kaczki, łyski raz spróbują naszych smakołyków, to nie odpuszczą i znajdą kulki mimo ich maskujących kolorów! Czasem nawet zastanawiam się, czy już ptaki nie kojarzą markera z miejscem ich stołówki. Macie też czasem takie wrażenie? Kolory brania 6. Czy słodzimy śmierdziuchy? Bardzo częste pytanie pojawiające się na forach. Osobiście uważam, iż kulki na bazie mączek rybnych, lub z dodatkiem aromatów o niezbyt przyjemnej woni nie musza być wcale słodkie. Polecam do takich kulek słodzik tylko w celu zniwelowania goryczy, jaka może się pojawić po dodaniu aromatu. Do baz rybnych polecam łyżeczkę soli, która poprawi smak, lub dodatek ostrych przypraw w postaci ostrej papryki Chilli, lub Robin Red. Ostre dodatki są skuteczne zwłaszcza w sytuacjach, gdy woda jest jeszcze chłodna, a więc wiosną i jesienią. 7. Kulki owocowe moczymy w dipach słodkich i owocowych, a rybne w dipach rybnych. Hmm..i tak i nie. Możemy oczywiście moczyć kulkę truskawkową w dipie truskawkowym by wzmocnić jej zapach i wyróżnić ją spośród dywanu zanętowego, o ile go zastosujemy, ale możemy również wspomnianą kulkę truskawkową zamoczyć w dipe o zapachu rybnym i może się okazać, że będzie o wiele skuteczniejsza. Ostatnimi czasy bardzo popularne i łowne stały się połączenia bardzo dziwne dla naszego nosa, czyli mieszanka aromatu owocowego z rybnym, lub mówiąc ogólnie zapachów przeciwstawnych. Nie trzymanie się utartych standardów i trendów pozwoli nam być zawsze o krok do przodu przed innymi nad wodą, a odmienność i nie konwencjonalność może nam tylko pomóc w złowieniu rekordowego okazu. Dlatego nie bójmy się moczyć kulek nawet w dwóch różnych dipach, połączenie zapachowe nie miłe dla naszego zmysłu powonienia może być „miodem na usta” dla karpi… Dipy 8. Przy wyrobie kulek niezbędny jest aromat, bo kulki muszą pachnieć i zapachem wabią karpia. Aromaty mają dwie cechy- nadają kulkom zapach i smak, to nie ulega wątpliwości. Z zapachem mamy sprawę prostą, wąchamy kulki, pachną, jest ok. zapach mamy, ale ilu z nas próbuje gotowych kulek jak smakują? Akurat zaliczam się do osób, które przed wrzuceniem czegokolwiek do wody próbują, jak co smakuje (proszę nie pytać, co już próbowałem bo różne rzeczy jadłem i chyba łatwiej wymienić czego nie jadłem). Dobry aromat również nada naszym kulkom smak, tylko jest jeden problem- będzie to sztuczny smak/zapach, chemiczny. Jeśli polujemy na okazy warto zrobić kulki bez dodatku sztucznego aromatu, który możemy zastąpić mieszanką mączek np. rybnych kilku rodzaji, lub co ja preferuję i stosuję, nadaję smak kulkom i niepowtarzalny zapach przy użyciu ekstraktów których w dzisiejszych czasach mamy pod dostatkiem. Najpopularniejsze ekstrakty to: – GLM (extrakt z omułka Nowo Zelandzkiego- Green Lipped Mussel), -ekstrakt z SQUIDA – kałamarnica – ekstrakt z wątroby – ekstrakt z ryb -proszek wątrobowy Ciekawym dodatkiem o bardzo wyrazistym zapachu jest Belachan, czyli sfermentowane krewetki. Wszystkie te dodatki możemy stosować do wyrobu kulek bez obawy ich przedozowania, ponieważ są to produkty pochodzenia naturalnego, choć bardzo drogie. Wysoką cenę rekompensuje ich skuteczność i niepowtarzalne właściwości, o których się przekonamy robiąc kulki, a co może ważniejsze wąchając je po przygotowaniu, tak głębokiego aromatu i efektu nie da nam żaden sztuczny aromat. Kulki wykonane przy użyciu w/w extraktów na pewno warto wykorzystać do punktowego nęcenia w celu złowienia naprawdę solidnej sztuki. Garść kulek plus garść grubego pelletu z Halibuta w worku PVA, podana w odpowiednim miejscu na pewno przyczyni się do odpowiedniego ugięcia i pracy kołowrotka po braniu konkretnego „cielaka”!! POLECAM. Aromaty 9. Kulki jak nazwa wskazuje muszą być okrągłe. No co tu dużo mówić. Wiele osób stara się o ile sami wykonują kulki, aby były one jak najbardziej idealne i okrągłe- po co?? Jedynym sensownym powodem jak dla mnie okrągłego kształtu to nęcenie Cobrą (rurą wyrzutową). Aby zanęcić przy pomocy takich akcesoriów rzeczywiście są nam potrzebne kulki o okrągłym kształcie, które będę celnie leciały w łowisko. W pozostałych przypadkach moim zdaniem okrągły kształt nam tylko przeszkadza. Okrągłe kulki łatwo staczają się poza obszar nęcenia, o ile nęcimy na spadkach dna, stokach, górkach, małe ryby mogą przetaczać okrągłą kulkę po dnie powodując splątanie miękkiego przyponu, trudniej wykonać czasami idealnie okrągły kształt. Same wady, a jednak wszyscy się staramy wykonywać kulki jak najbliższe ideałowi… Ostatnio bardzo popularne stały się kształty „kulek” zwłaszcza tych firmowych przynętówek w formie walców, lub przypominające pellet. Dlaczego? A no dlatego, że w łowiskach o dużej presji, gdzie karpie są ciągle łowione na kulki o okrągłych kształtach zaczynają kojarzyć okrągłe pachnące małe coś na dnie z niebezpieczeństwem i kłującym haczykiem. Natomiast pellet, który sypiemy w dużych ilościach jest równie atrakcyjny dla karpi, a co dla nich ważne nie jest „kłujący” i kształt pokarmu o postaci walców –pellety przeważnie są w formie walcowatej- ryby bardziej zdecydowanie i odważnie go pobierają. Stąd mamy do wyboru ”kuleczki” przynętowe w różnych kształtach nie tylko okrągłe. Więc zastanówmy się, czy aby na pewno na łowisku o dużej presji musimy mieć idealnie okrągłe kulki?? 10. Jak dobierać rozmiar kulki do łowiska. Jaki rozmiar kulki wybrać do nęcenia, lub tej na włosie? Przed takim dylematem staję każdy z nas, gdy się pojawia nad nieznaną, lub znaną sobie wodą. A wiec, na co zwrócić uwagę przy wyborze rozmiaru kulek? Weźmy pod uwagę kilka kwestii. Po pierwsze uwzględnijmy, jakim pokarmem odżywiają się karpie w swoim naturalnym środowisku podwodnym, czy jedzą małże i raki, czy może mają do dyspozycji pokarm mniejszego kalibru w postaci ochotki, czy innych drobnych żyjątek. Już mamy jedną wskazówkę, jaką kulkę założyć na włos. Duże papu- duże przynęty. Czasem też wielkość kulki determinuje nasza taktyka, lub wielkość ryb w łowisku. Oczywistą sprawą jest, że możemy eliminować brania drobniejszych ryb zakładając większe przynęty, choć na kulkę 30 mm z pewnością może nam wziąć i karp 5 kg, dla którego wcale nie jest to ogromny kąsek, ale już dla 2-3 kilowych paluszków, czy leszczy to znacząca bariera. Pamiętajmy jednak, że duże przynęty nie są kluczem, czy cudownym sposobem tylko na duże karpie, które czasem mimo wszystko wolą pobierać mniejsze przynęty. Również wiosną i jesienią, gdy woda staje się chłodniejsza, a ryby szybciej się sycą, używajmy do nęcenia małych kulek, lub nawet mikro kulek, których karp musi pobrać większą ilość by się najeść, tym samym zwiększamy nasze szanse na branie. Polecam również do nęcenia mieszankę kulek w różnych wielkościach. Jest to bardzo prosta i skuteczna taktyka dezorientacji karpia. Wyobraźmy sobie, że nęcimy kulkami 16 mm, a łowimy na 20 mm kulkę- która będzie najbardziej „podejrzana” na dnie??- pytanie retoryczne! Polecam eksperymenty i stosowanie różnej wielkości kulek zależnie od warunków na łowisku, czy taktyki jaką stosujemy… Rozmiar kulki 11. Jak komponować mieszankę do wyrobu kulek względem długości trwania naszych zasiadek. Jak komponować. Po pierwsze zależy, jakie kulka ma spełniać zadanie. Jeżeli ma być skuteczna w krótkim czasie, to musi uwalniać dobrze aromat, oraz w miarę dobrze “pracować”. Aromat szybciej uwalnia się z kulki miękkiej, o porowatej strukturze, a wiec z kulki która ma w sobie dużo grubo ziarnistych dodatków. Jeżeli kulki maja służyć nam do dłuższego nęcenia, to muszą pokrywać potrzeby pokarmowe karpi by ryby do nich chętnie powracały i traktowały jako wartościowe źródło pokarmu. Więc w takich kulkach musi być odpowiedni poziom aminokwasów, białek, tłuszczu, węglowodanów. Ponadto rożne produkty karpie trawią w rożnych temperaturach wody, jedne substancje lepiej rozpuszczają się w zimnej wodzie inne w cieplejszej. Kolejna kwestia, czym się karpie żywią w swoim naturalnych środowisku (istotne gdy polujemy na te DUŻE). Również niektóre produkty są skuteczniejsze, gdy połączy się je razem w kulce np. białka mleka dobrze współgrają z mączką rybną. Nie można określić sztywnych reguł, bo ryby miewają kaprysy, ale komponenty dobiera się na podstawie profilu aminokwasowego, dlatego używa się tak wiele produktów, mączek, dodatków… za mało miejsca by to wszystko opisać i omówić. Oczywiście są to tylko moje własne opinie i spostrzeżenia. Zapraszam wszystkich do dyskusji, bo temat z pewnością ciekawy i wart polemiki. 1) Karol ma 2 opakowania lizaków, w każdym po 5 lizaków. Karolina ma 3 opakowania, w każdym po 2 lizaki. Kto ma więcej lizaków? a) Karol b) Karolina c) Mają po tyle samo 2) Na stole jest 7 pudełek. W każdym z nich są 4 piłki. Ile jest wszystkich piłek? a) 28 b) 27 c) 29 3) W busie może jechać 8 pasażerów. Ile potrzeba busów, aby przewieźć 24 osoby? a) 2 b) 3 c) 4 4) Kasia ma 4 lalki i dwa razy więcej pluszaków. Małgosia ma 6 lalek i 2 pluszaki. Która dziewczynka ma więcej zabawek? a) Kasia b) Małgosia c) Mają po tyle samo 5) Henio ma 21 opakowań ciastoliny. Musi podzielić się po równo pomiędzy siebie i swoich dwóch braci. Ile opakowań dostanie każdy z chłopców? a) 10 b) 9 c) 7 6) Adam w swojej kolekcji ma 10 resoraków. Franek ma 3 razy więcej resoraków niż Adam. Ile resoraków ma Franek? a) 30 b) 13 c) 3 7) Melania spędziła u babci dokładnie 4 tygodnie. Ile to dni? a) 26 b) 27 c) 28 8) Kostek ma 2 siostry i 2 braci. Ma podzielić pomiędzy siebie i rodzeństwo 25 szklanych kulek. Ile kulek dostanie każde z dzieci? a) 4 b) 5 c) 6 9) W 2 c jest 12 chłopców. W 2 b jest dwa razy mniej chłopców. Ilu chłopców jest w 2 b? a) 11 b) 6 c) 2 10) Krzysiu ma 4 półki z książkami nad łóżkiem i 2 nad biurkiem. Na każdej półce są 4 książki. Ile jest razem książek na tych półkach? a) 16 b) 30 c) 24 11) Agata kupiła 4 litrowe butelki soku. Antoś kupił 8 półlitrowych butelek. Kto ma więcej soku a) Agata b) Antoś c) Mają po tyle samo 12) W sklepie z zabawkami mała piłka kosztuje 5 zł. Duża kosztuje tyle co 3 małe, a ogromna tyle co dwie duże. Ile kosztuje ogromna piłka? a) 30 zł b) 40 zł c) 25 zł Ranking Ta tablica wyników jest obecnie prywatna. Kliknij przycisk Udostępnij, aby ją upublicznić. Ta tablica wyników została wyłączona przez właściciela zasobu. Ta tablica wyników została wyłączona, ponieważ Twoje opcje różnią się od opcji właściciela zasobu. Wymagane logowanie Opcje Zmień szablon Materiały interaktywne Więcej formatów pojawi się w czasie gry w ćwiczenie. Co to jest recykling? Co można zrobić z recyklingu? Przedstawiamy pomysły na recykling w domu!Recykling powinien zaczynać się już w naszych domach. Za każdym razem kiedy otwieramy szafkę pod zlewem należy się zastanowić, gdzie trafiają nasze śmieci. Niektóre z nich są cennymi surowcami, z których mogą powstać nowe ławki w parkach, gazeta, a nawet rower czy nowy polar. Segregowanie pozwalana na powtórne odtworzenie niepotrzebnych już nam produktów. Czy wiesz, że 1 szklana butelka to 4h oświetlenia żarówką, a 35 butelek PET może stworzyć 1 nowy polar? Z tego artykułu dowiesz się jakie są zalety recyklingu jak recyklingować szkło jak powtórnie wykorzystać zużyte kartony czy gazety 300 kg śmieci produkuje jedna osoba Statystycznie, rocznie jedna osoba w Polsce generuje aż 300 kg śmieci. Mnożąc to przez liczbę ludności, a następnie czas rozkładania się produktów – niektórych proces trwa nawet 400 lat, wychodzi nam potężna liczba. Jest to przerażające, dlatego tak zwraca się obecnie uwagę na edukację dotyczącą ochrony naszej planety. Dbałość o środowisko i wprowadzanie zasad recyklingu staje się coraz popularniejsze, ale również powszechniejsze. Jednak, aby zdecydowanie poprawić warunki na świecie powinniśmy zacząć od nas samych. Przedstawiamy kilka pomysłów na recykling w domu, czyli jak wykorzystać produkty, które chcieliśmy już wyrzucić. Recykling szkła Jest to surowiec, którego recykling pozwala na jego ponowne wykorzystanie bez pogorszenia jakości. Szkło to taki materiał, który może być w całości poddany procesowi recyklingu, można go również przetapiać w nieskończoność. Nadają się do tego opakowania stworzone ze szkła sodowo-wapniowo-krzemowego, a także butelki i słoiki. Po przeróbce szkło stosowane jest jako składnik szkieł optycznych, opakowań szklanych, grysów, past czyszczących oraz kulek szklanych. W domu szkło możemy wykorzystać na wiele sposobów. Jednym z najbardziej znanych jest zbieranie słoików po sosach, dżemach i innych produktach w celu przechowywania w nich domowych przetworów. To sposób naszych babć. Słoiki i butelki mogą również tworzyć piękne dekoracje. Sprawdzą się jako lampki, świeczniki, pomalowane słoiczki na rzeczy kuchenne i łazienkowe, czy choćby na modne ostatnio lasy w szkle. Co ciekawe, dzięki recyklingowi odpadów ze szkła ogranicza się emisję zanieczyszczeń do atmosfery i oszczędza wodę oraz energię. Każda przerobiona tona stłuczki szklanej oszczędza około 800 kg piasku, 180 kg mączki wapiennej oraz 250 kg sody. Recykling plastiku Tworzywa sztuczne, które poddaje się recyklingowi to butelki plastikowe PET, rury PVC, styropian EPS, folie rolnicze i butelki polietylenowe HDPE. Tutaj proces recyklingu przebiega zupełnie inaczej, niż w przypadku szkła. Z plastiku tworzy się mieszaniny i wprowadza dodatki, aby odpady były bardziej sztywne i wytrzymałe. W wyniku obróbki tworzyw sztucznych tworzy się zabawki, długopisy, folie, wiadra, worki na śmieci, słupki drogowe, ramy okienne oraz butelki do chemii gospodarczej. I mimo, iż plastik stanowi 7% masy wszystkich śmieci, to jest to prawie 30% wszystkich odpadów ze względu na duże rozmiary. Dlatego też tak ważne jest uprzednie zgniatanie butelek i innych tego typu tworzyw sztucznych. W domu możemy wykorzystać butelki plastikowe w przeróżny sposób. To wdzięczny materiał do pomysłowego wykorzystania. Jest to tylko kwestia fantazji. Udowodnili to światowi projektanci i artyści, którzy zainteresowali się tym produktem. Ze zużytych plastikowych butelek można zrobić niemal wszystko. W domu sprawdzą się jako dekoracje, czy praktyczne przedmioty do mieszkania i ogrodu: doniczki, zasłony, karmniki, a nawet rzeźby, czy szklarnie. Największą zaletą jest to, że większość tych przedmiotów całkiem łatwo można wykonać własnoręcznie. Długotrwałe składowanie plastikowych odpadów skutkuje licznymi zmianami w środowisku. Do gleby i wód gruntowych przenika mnóstwo toksycznych związków. Recykling papieru Proces recyklingu papieru polega na rozwłóknianiu go za pomocą gorącej wody i przerobieniu na włókna celuozowe. Kiedy jest oczyszczony, rozcieńczony, zostaje poddany kolejnym sortowaniom. Już czysta masa jest zagęszczana i zmagazynowana. Następnie się go odbarwia oraz bieli z wykorzystaniem środków chemicznych. Nie można go przetwarzać w nieskończoność tak jak szkła. Ten proces zdecydowanie oszczędza energię, wodę oraz powietrze. Karton po mleku czy soku można zamienić w wazon, który nie będzie się tłukł. Wystarczy odciąć jego górną część, a następnie pomalować go farbą akrylową. Jednak papier można wykorzystywać również w prostszy sposób. Papier do drukarki można zadrukowywać dwustronnie, wykorzystując niepotrzebne już dokumenty. Natomiast arkusze zapisane po jednej stronie można wykorzystywać np. na brudnopisy, a czyste pocięte kawałki kartek można pociąć i używać jako karteczek do notowania. Recykling – zalety Stosując w domu zasady recyklingu i segregacji oszczędzamy pieniądze, ponieważ płacimy mniej za utylizację odpadów. Dodatkowo oszczędzamy energię, surowce odnawialne i środowisko naturalne. Nie przyczyniamy się do powstawania nowych wysypisk i zaśmiecania planety. Ważnym aspektem jest również przyczynianie się do rozwoju sektora gospodarowania odpadami oraz uświadamianie otoczenia. Na koniec warto dodać, że zmniejszamy wydzielanie się szkodliwych substancji do środowiska. Dbajmy o naszą planetę! Tak naprawdę wystarczy kupować używane przedmioty, a zamiast wyrzucać należy oddawać innym lub wrzucać do odpowiednich pojemników np. na niepotrzebną odzież. Stare ubrania można przerabiać, a zbędne przedmioty również wykorzystywać wielokrotnie, ale w inny sposób. Każdy z nas może nadać drugie życie rzeczom, jak np. tworzyć meble z palet, siedziska z opon na ogródku czy wazony z metalowych puszek.

ile razem kulek jest w tych opakowaniach